Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Fajitas mexicanas

Hej! Pomimo melancholijnej pogody, trzeba cieszyć się darem życia, tym że nasi najbliżsi są zdrowi i wszystkim co nas spotyka na co dzień. A ja chciałabym podzielić się z Wami świetnym przepisem na weekend. Ostatnio wymyśliłam, że raz w tygodniu będę przygotowywać coś z innej kuchni. I będę dzielić się przepisem i moim zdaniem bo spodziewam się, że nie wszystko może mi smakować. Przepis na Fajitas zgodnie z tradycyjnym przepisem prosto z Meksyku i przepis na Guacamole  Fajitas mexicanas - po jednej papryce czerwonej, żółtej, zielonej, pomarańczowej (można pominąć jeden kolor, ale ważne żeby nie pomijać zielonej) - 5 ząbków czosnku - 1 duża cebula bądź dwie średnie - oliwa z oliwek - 2 filety z kurczaka (ja robiłam z filetem z indyka, bo kurczak już mi się trochę przejadł) - przyprawa do fajitas (osobiście polecam zrobić ją samemu, bo można wykorzystać do innych dań kuchni meksykańskiej i nie tylko) - przepis na przyprawę będzie na grafice, którą przygotowała...

Uroki Bratysławy

Witajcie :)

Przedświąteczny okres w pracy jak zawsze jest ciężki co odczuwałam po zmęczeniu jakie mnie dopadało gdy wracałam do domu, ale siłowni nie odpuściłam i wszystkie plany zrealizowałam :)

Dzisiaj mam dla Was wyjątkowy post, a mianowicie chcę podzielić się z Wami moimi wrażeniami podczas pobytu w Bratysławie. Podróżowanie to moja pasja, poznawanie obcych obyczajów i kultur to coś niesamowitego. Gdybym mogła to spędziłabym całe życie na zwiedzaniu, poznawaniu nowych miejsc i niesamowitych ludzi. Mam nadzieje, że w przyszłym roku uda mi się odwiedzić Włochy i zjeść wyśmienity makaron :D


Powracając do tematu, Bratysława to piękna stolica Słowacji, która rozpościera się na obydwu brzegach Dunaju i uwieźcie, że jest to niesamowity widok. To miasto, które dopiero od początku 1993 roku jest stolicą niezależnej Słowacji,  jest jedyną stolicą na świecie, która graniczy z dwoma państwami (Węgrami i Austrią). Będąc tam trafiliśmy akurat na pogrzeb pierwszego prezydenta więc mieliśmy okazję spotkać wiele ważnych osób i zobaczyć kordon wojskowy. Nasza wycieczka zaczęła się od wjazdu na wzgórze Slavina gdzie znajduje się pomnik żołnierzy radzieckich, aczkolwiek ładniejszy od pomnika był oszałamiający widok na miasto. Następnie zwiedzaliśmy centrum miasta gdzie największą uwagę przykuł pomnik Cumila (zwykłego kanalarza). Architektura kościołów i zamków jest oszałamiająca, a wąskie uliczki dają uczucie jakbyśmy przenieśli się w czasie. Dla mnie bardzo ważna jest również część kulinarna ze względu na to, że kuchnia to kolejna z moich pasji, a do tego bardzo lubię jeść i poznawać nowe smaki. Więc mogę śmiało powiedzieć, że mimo pięknych widoków nie mogłabym mieszkać w Bratysławie bo jedzenie jest tam naprawdę kiepskie. Po pierwsze, do obiadu nie jedzą surówek, zamiast zupy jest tak zwana "polewka", która smakiem nie przykuwa żadnej uwagi, ani nie ma tyle wartości odżywczych. Pominę fakt, że byłam w jednej z najlepszych restauracji (Restauracji Parlamentarnej), w której jadają ważni politycy. Tutaj znów uratował mnie krajobraz, który zadośćuczynił mi obiadokolacje po której byłam tylko bardziej głodna. Dlatego mogę śmiało polecić to miasto pod względem niesamowitych widoków i z chęcią pojadę tam jeszcze raz na lody, które naprawdę są najlepsze na świecie. Chodzi mi tutaj o lodziarnie Luculus, która istnieje od 1954 roku i oferuje szeroką gamę smaków w naturalnym wydaniu :) Osobiście polecam smak orzecha laskowego, jest naprawdę nieziemski.

Pozostawiam Was ze zdjęciami. Mam nadzieję, że post tego typu przypadł Wam do gustu :)






































Miłego wypoczynku :)

Komentarze

Prześlij komentarz

Polub mnie na Facebook'u

Obserwatorzy

Popularne posty