Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Fajitas mexicanas

Hej! Pomimo melancholijnej pogody, trzeba cieszyć się darem życia, tym że nasi najbliżsi są zdrowi i wszystkim co nas spotyka na co dzień. A ja chciałabym podzielić się z Wami świetnym przepisem na weekend. Ostatnio wymyśliłam, że raz w tygodniu będę przygotowywać coś z innej kuchni. I będę dzielić się przepisem i moim zdaniem bo spodziewam się, że nie wszystko może mi smakować. Przepis na Fajitas zgodnie z tradycyjnym przepisem prosto z Meksyku i przepis na Guacamole  Fajitas mexicanas - po jednej papryce czerwonej, żółtej, zielonej, pomarańczowej (można pominąć jeden kolor, ale ważne żeby nie pomijać zielonej) - 5 ząbków czosnku - 1 duża cebula bądź dwie średnie - oliwa z oliwek - 2 filety z kurczaka (ja robiłam z filetem z indyka, bo kurczak już mi się trochę przejadł) - przyprawa do fajitas (osobiście polecam zrobić ją samemu, bo można wykorzystać do innych dań kuchni meksykańskiej i nie tylko) - przepis na przyprawę będzie na grafice, którą przygotowała...

Jak zmienić swoje życie !

Wracam właśnie pociągiem z Poznania i pomimo, ze jestem strasznie zmęczona to postanowiłam Wam napisać moje zdanie na temat naszego podejścia do życia.  Każdy z nas jest inny i każdy inaczej odbiera rzeczywistość i inaczej widzi swoją przyszłość.  Jedni trochę bardziej wszystko przeżywają a inni trochę mniej, ale jak każdy z Nas wie ludzie dzielą się na optymistow, realistow no i niestety również pesymistow. Chciałabym żeby tych pierwszych było najwięcej  bo wszystkim żyło by się dużo lepiej.  Dlatego tak istotne jest, aby optymisci nie ulegali presji ze strony pesymistow i żeby przebywali w gronie osób podobnych do siebie. Powinni zarazac innych swoją postawą i nie poddawać się.  Każdy z Nas ma w życiu lepsze i gorsze momenty, które mogą być krótkoterminowe lub długoterminowe, ale niestety nie każdy potrafi sobie z tym radzić.  Są osoby silne psychicznie i też słabe,  jedni podnoszą się szybciej po upadku, a innym to zajmuje znacznie dłużej.  Pozostaje pracować nad sobą i starać się z  całych sił radzić sobie z problemami, które mimo wszystko uczą Nas i wzmacniają.  Ja osobiście nigdy nie należałam do grupy pesymistow, ale miałam trudne okresy. Siły nabrałam z biegiem czasu. Dawno temu wszystko bardzo przeżywałam i to sprawiało,  ze nie byłam wystarczająco szczęśliwa. Problem każdej osoby był dla mnie moim problemem,  dawałam z siebie wszystko żeby wszystkim było lepiej. I to,  że  tak bardzo wszystko przeżywałam sprawiało,  że coraz trudniej było mi  osiągnąć dobre rozwiązanie.  Teraz mam podejście: co ma być to będzie,  ja dam radę ze wszystkim! I uwierzcie, że życie stało się piękniejsze.  Ja jestem szczęśliwa i ludzie dookoła też.  Nadal staram się pomóc zawsze kiedy się da, a wtedy kiedy się nie da, robię wszystko żeby jednak było to możliwe,  ale zmieniło się to, że jestem świadoma, że zamartwianie się nic nie przynosi a wręcz uniemożliwia rozwiązanie problemu. Pozytywne myślenie sprawia, że Nasz umysł inaczej odbiera pewne problemy i jest mu łatwiej znaleźć dobre rozwiązanie ;) A wiec pracujcie nad sobą! Bądźcie silni i pewni, że z każdej sytuacji jest jakieś wyjście i że prędzej czy później będzie dobrze.  No i zawsze mogło by być gorzej ;) My damy radę! I zarazimy innych naszym podejściem ;) Będzie więcej szczęśliwych ludzi, a w związku z tym łatwiej będzie Nam wszystkim się dogadać.  Bo po co robić problem jak nie trzeba.  Ludzie bezproblemowi i optymistyczni to ludzie, którym jest łatwiej,  to ludzie sukcesu i przede wszystkim są to ludzie szczęśliwi ;) Wszyscy,  którzy tacy nie są: spróbujcie chociaż na tydzień zmienić nastawienie, a zauwazycie jak wiele się zmieni ;) Naprawdę ! ;)

OPTYMIZM SIĘ OPŁACA !!!!!!!!

MIŁEGO WIECZORU ;)




Komentarze

Polub mnie na Facebook'u

Obserwatorzy

Popularne posty